niedziela, 16 września 2012

List Pierwszy.

16.09.2012r.  
New York.
Kochany Justinie!
Od dziś zaczynam pisać do Ciebie listy, jest godzina 11:44. Kilka miesięcy temu wyszła twoja nowa płyta ''Believe'', właśnie po nią jadę, moja mama obiecałą mi ją w dniu premiery, lecz dziś dostanę Believe boks, nie mogę się odczekać odbioru mojego urodzinowego prezentu- tak dziś obchodzę szesnaste urodziny. Z tej całej euforii zapomniałam się przedstawić. Nazywam się Alexs McRaley i dziś o 15;36 skończę szesnaście lat, mam młodszą siostrę która zwie się Jasmine. Coś o moich gustach? Jesteś moim ideałem, Twój głos, Twoje oczy, Twoja pasja, Twoja miłość sprawił że 27.10.09 zakochałam się w Piętnastolatku z Kanady, tak jestem Twoją Belieberką już prawie cztery lata. Moje życie jest prawie idealne, brakuje w nim tylko oddanej przyjaciółki, i kochającego chłopaka jakim jesteś. Pewnie chciałbyś wiedzieć jaekie są moje marzenia, przecież tak Ci zależy na ich spełnieniu. A więc chciałabym zostać kimś kto z czystym sumieniem mógłby zaśpiewać piosenkę ''I was here'', chcę nieść pomoc, miłość bez żadnych pretensji że źle robię wyjechać gdzieś na misję- to moje przesłanie. Dziś pierwszy raz idę oddać szpik i krew, a później jadę do dziecięcego szpitala pobawić się z chorymi. Wiem że to nie jest dużo, ale gdy chociaż jedno serce będzie biło dzięki mnie będę czułą się w 5% szczęśliwa, może ja też kiedyś będę czegoś potrzebować, aż nikt nie będzie chciał mi pomóc? Wieżę w to że to co robię pewnego dnia wróci do mnie z potrójną siłą. Chciałabym Ci powiedzieć, co dla mnie zrobiłeś, a o czym nie wiesz. Byłam ateistką, nie wierzącą- jedyną w swojej rodzinie. Wiara była dla mnie jednym wielkim kłamstwem brednią, ale kiedy spotkałam Ciebie, i zobaczyłam jak dziękujesz Bogu za wszystko, coś we mnie pękło. Poszłam do najbliższego kościoła, i zaczęłam o tym myśleć. Dziękuję Ci za to, bo teraz mogę mieć serce pełne miłości, dobroci i wiary- i dopiero teraz zrozumiałam że dzięki mojej wierze mogę coś zdziałać. Dziękuję Ci za to. Właśnie patrzę na twoją czapkę i ususzony bukiet róż- równo 1,5 roku temu byłam wybrana na OLLG, to było najpiękniejsze przeżycie które na zawsze zostanie w moim sercu. Powiedziałeś że jestem śliczna, i że nigdy w życiu nie widziałeś piękniejszych oczu, pamiętam każdą sekundę nma scenie, przyśpieszony puls, i łzy szczęścia- bowiem moje marzenie się spełniło. Czapki nigdy nie miałam na sobie, leży razem z bukietem na honorowym miejscu. Nawet nie wiesz jak bardzo napełniłeś mnie poczuciem własnej wartości wypowiadając tych kilka słów. Od tamtego czasu jestem pewna siebie, i codziennie powtarzam że to było przeznaczenie, poznać,dotknąć, zobaczyć cię. Odmieniłeś moje życie na zawsze.

Twoja Alexs.

6 komentarzy:

  1. hm, ciekawy pomysł, jeszcze się nie spotkałam z blogiem tego rodzaju - zawsze musi być ten pierwszy raz xD no, ale wracając do treści, to więc tak, w " pamiętnikach " jako samych nie gustuję, ale muszę przyznać, że podoba mi się jak jest napisany ten list i kto wie, może zacznę tu zaglądać ? xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o szacowany czas zamówienia, to na pewno do soboty, czyli 22 września :) Postaram się zrobić jak najszybciej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. super opowiadanie . *.* kochaaaaaaaam je. <3 pisz dalej. ; ** Czekam z niecierpliwością na nn. @karola121610

    OdpowiedzUsuń
  4. zaczyna się świetnie. od razu widać, że opowiadanie jest inne niż pozostałe. proszę, informuj mnie o nowych na twitterze ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, zaczyna się znakomicie ,czekam nn :3 Możesz mnie informować *.* @moreofyou_baby

    OdpowiedzUsuń
  6. zakochałam się w tym co piszesz, popłakałam się szczerze @ahmybieber :)

    OdpowiedzUsuń