Tak, pewnie każdy z Was wie o co chodzi. Nie chciałam Was zawieść, pierwszy raz mój blog był tak bardzo popularny, 14 komentarzy bez reklam przyprawiało mnie o łzy bo zawsze marzyłam o czytelnikach.
Po wielu nieprzespanych nocach, i myśleniu co dalej doszłam do wniosku, że nie będę zanudzać Was kolejnymi nudnym listami Alex. Od dwóch tygodni próbowałam napisać list do Justina, ale nic mi nie wychodziło. I tutaj ja się inspiruję id-like-to-be i sprawa wygląda tak:
Opowiadanie mogę oddać, jeśli ktoś chce, śmiało niech pisze.
Opowiadanie mogę zawiesić.
Mogę przyjąć jakąś osobę na ''staż'' która mogłaby mi pomóc przez miesiąc?
Opowiadanie mogę usunąć.
Mogę zacząć pisać nowe opowiadanie tyle, że w zupełnie innym wydaniu i możliwe że nie o Justinie.
Opowiadanie mogę pisać, ale zainspirujcie mnie! Napiszcie co mogłoby być w listach, jak wyobrażacie sobie Alex... no cóż, to w sumie byłoby na tyle. Mam nadzieję, że mi pomożecie.
Kocham Was, i czekam na rady.
Kolejne opowiadanie które tak się kończy, smutno mi ponieważ wiele blogów teraz tak robi a zwłaszcza te które lubię najbardziej, nie wiem co ci doradzić ale najlepiej żebyś nie usuwała tego opowiadania, jest oryginalne i pomysłowe. Nie oddawaj tego opowiadania ponieważ one już nie będzie takie jak kiedyś :( Nie zawieszaj go ani nie usuwaj, jedynie co możesz zrobić moim zdaniem to przyjąć kogoś na ten staż lub po prostu pisać dalej no ale jak ja mogę Cię zainspirować? :( W ostateczności możesz otworzyć nowe opowiadanie, ale to w ostateczności. To tyle z mojej strony, mam nadzieję że będziesz prowadzić ten blog dalej.
OdpowiedzUsuńwiesz w sumie mi smutno bylas pierwsza blogerka ktorej zapisalam adres blogera i wchodzilam na niego systematycznie, mam na imie Ewelina a to moj tt @jusxykid poniewaz zalezy mi rzebys pisala dalej to blagam cie napisz do mnie to ci pomoge z prowadzeniem bloga przez ten miesiac, mam doswiadczenie, sama rowniez pisalam nie jedno opowiadanie o justinie :) czekam i pozdrawiam oraz przemysl to co chcesz zrobic..
OdpowiedzUsuńjeju, kochanie, w pełni cię rozumiem, bo przeżywam to samo. i jestem aż zaszczycona, że o mnie wspomniałaś. piszesz naprawdę świetne opowiadanie, które daleko odbiega od pozostałych, bo jest takie inne: inaczej napisane, pięknie i w ogóle. naprawdę chciałabym, żebyś pisała drugą część. nie inne opowiadanie, nie skończyła pisać, tylko DRUGĄ CZĘŚĆ. naprawdę chcę się dowiedzieć co będzie dalej a jak to się nie stanie, to chyba umrę. więc, błagam cie, pisz ♥ ps: chyba dzisiaj napiszę coś na id-like-to-be. :)
OdpowiedzUsuń